Alternatywa dla sterydów?

Chyba żadna grupa leków nie budzi w dermatologii tyle kontrowersji co sterydy 👉🏻 pisała o tym Ola w ostatnim poście. Czy jest zatem jakaś alternatywa, która wyleczy skórę, bez tych wszystkich niechcianych działań niepożądanych?! TAK! Możemy sięgnąć po stosunkowo nowe preparaty, zawierajace inhibotory kalcyneuryny. Nazwa brzmi tajemniczo, ale wbrew pozorom leki te są powszechne w codziennym życiu dermatologa. Co to takiego? Inhibitory kalcyneuryny (takrolimus, pimekrolimus) to substancje, które mają działanie przeciwzapalne. Występują w formie maści i kremu. Stosujemy je krotkotrwale w przypadku łagodnego lub umiarkowanego zaostrzenia AZS bądź jako długotrwałe zapobieganie nawrotom choroby. W porównaniu do sterydów wykazują mniej działań niepożądanych takich jak rumień, scienczenie skóry, rozstępy, trądzik posteroidowy, odbarwienia czy przebarwienia. Dlatego też inhibitory kalcyneuryny sprawdzają się w przypadku, gdy nie chcemy sięgnąć po sterydy, jeśli zmiany chorobowe są zlokalizowane np. twarzy lub w miejscach wrażliwych (fałdy skórne, okolice narządów płciowych, szyja). Więc poco komu jeszcze sterydy? Niestety świat nie jest taki różowy 💕 Inhibitory kalcyneuryny mają też swoje działania niepożądane jak każdy inny lek. Mogą powodować podrażnienie, szczególnie na początku terapii, uczucie pieczenia, świąd i rumień. Zwykle te działania niepożądane ustępują po kilku dniach aplikacji. Innym niekorzystnym czynnikiem jest cena, która znacznie przewyższa cenę GKS 🙁
Jeszcze jakieś inne alternatywy?
Jest szereg substancji, którę również wykazują działanie immunomodulujące na skórę, działając przeciwzapalnie. Do jednej z nich należy immunoglukan. Preparaty zawierające immunoglukan są dostępne bez recepty i mogą wspomóc leczenie AZS. Chemicznie są to kompleksy polisacharydów którę aktywując układ odpornościowy skóry pomagają w zwalczaniu stanu zapalnego i redukcje świądu. Prearaty te są stosunkowo bezpieczne i nie wykazują efektów ubocznych.
Jeszcze inną substancją o działaniu przeciwzapalnym jest ektoina, naturalna cząsteczka pozyskiwana z mikroorganizmów, bytujących w skrajnych warunkach środowiskowych (gejzery, wulkany, słone jeziora). Badania potwierdziły, że ta malutka cząsteczka ma działanie ochronne, nawilżające oraz hamujące stan zapalny. Dlatego też coraz częściej spotykamy ją w wyrobach kosmetycznych jak mikroporach do nosa i oczu. Wyżej wymienione substancje oczywiście nie zastąpią zaleceniach przez lekarzy leków, którę stanowią podstawę terapii AZS, mogą natomiast wspomóc leczenie i wydłużyć okres remisji. Wszyscy atopicy pewnie potwierdzą fakt, że AZS jest chorobą wymagającą pełną dawkę zaangażowania i cierpliwości a każda nowa substancja na rynku dermokosmetycznym jest miłe widziana.
Pytania? Stosowaliście któryś z powyższych preparatow? Jakie są Wasze doświadczenia? 🖤J.

No Comments Yet

Leave a Reply

Your email address will not be published.