Fobia sterydowa

Często wśród naszych pacjentów spotykamy się z lękiem przed sterydami. Zapisując maść czy krem, pacjent zwykle nerwowo pyta „pani doktor, ale czy to seryd?!”
Tak, często wypisujemy miejscowe sterydy i nie, nie trzeba się ich bać! Glikokortykosteroidy istotnie mają wiele działań niepożądanych, wśród których wymienić można choćby teleangiektazje, trądzik posterydowy, czy ścieńczenie skóry. Przypominam jednak, że powikłania te związane są z NIEPRAWIDŁOWYM stosowaniem tych preparatów. Miejscowe sterydy doskonale sprawdzają się w zaostrzeniach zapalnych i autoimmunologicznych chorób skóry, a także w stanach przebiegających ze wzmożoną proliferacją naskórka. Ich stosowanie powinno być prowadzone w ścisłej współpracy z dermatologiem, który zaplanuje indywidualną terapię. Zwykle miejscowe glikokortykosteroid na początku stosuje się częściej, a później odstępy miedzy aplikacjami się wydłuża, by stopniowo na ich miejsce wprowadzić emolienty. Dzięki temu unikamy zaostrzenia zmian skórnych po nagłym odstawieniu sterydów. Dużą bolączką są niestety sterydy dostępne bez recepty, co powoduje ich nadużywanie. Pamietajmy, to że lek dostępny jest w formie OTC, nie oznacza, że można go bezkarnie stosować. Późniejsze powikłania posterydowe w wyniku leczenia bez kontroli i planu są powodem czarnego PR jakie później te leki mają. Miejscowe sterydy są bardzo pomocne w leczeniu różnych problemów skórnych, lecz należy je stosować z uwagą.
A Wy co myślicie o sterydach miejscowych? Czekamy na Wasze odpowiedzi. Xoxo, Ola 🖤

#dermatolook #dematologia #skin #skincare #skinproblems #problemyskórne #zdrowaskora #healthyskin #sterydy #masci #steroid #cream #krem #instagram#instaphoto #instapic #dermatologwarszawa

No Comments Yet

Leave a Reply

Your email address will not be published.