Zakochałam się! Zabieg laserem Erbowo:Yagowym zrobiłam 7 dni temu (trochę przypadkowo), a efekt jest rewelacyjny
Laser Erb:YAG jest frakcyjnym laserem ablacyjnym, działa na zasadzie odparowania naskórka. Sam zabieg wykonuje się bez wcześniejszego znieczulenia i trwa ok. 15 min. Polega na tym, że uszkadzamy skórę punkt po punkcie (wiązką laserową o kształcie plamki o średnicy 5-9 mm) w kontrolowany sposób. Uszkodzenie to działa na zasadzie kontrolowanego parzenia skóry, a tak naprawdę powoduje w tym miejscu odparowanie wody i rozluźnienia połączeń między komórkami naskórka. Tuż po zabiegu skóra szczypie conieco i jest zaczerwieniona. Najlepiej łagodzić ją wówczas wodą termalną. A potem zaczyna się dopiero zabawa 😜. Pierwszy dzień po zabiegu skóra jest jeszcze nieco zaczerwieniona i napięta, w drugi dzień po zabiegu naskórek staje się brązowy i napiety… a w trzeci dzień (najgorszy 🤦🏼♀) poparzony wcześniej naskórek pęka i skóra schodzi płatami! Gdy już minie okres wylinki 😜ukazuje się przepiękna, zdrowa, napięta skóra. Zero zmarszczek, przebarwień, piegów (choć tego akurat żałuje 😞). Tkanka podskórna jest jędrna i napięta, niczym pupa niemowlaka. Jestem zachwycona i uznaje laser Erb:Yag za najlepszy zabieg odmładzający wszechczasów 🖤 zabieg jest prawie bezbolesny, okres rekonwalescencji jest krótki, a efekt WOW gwarantowany.
P.S zdjęcie zrobiłam po całym dniu pracy, po prysznicu, zero makeupu i zero filtrów o godz. 23 a do porównania zdjęcie z 3. doby po zabiegu 😜 🖤 J.